niedziela, 16 listopada 2014

Od Logana CD Persefony

Skończyłem jeść jelonka, gdy zapytała mnie siostra. Miała ode mnie lepszy węch, więc potrzebowałem chwili by „znaleźć” zapach. Udało mi się go rozpoznać.
- To wilk, Persefona wilk.- cieszyłem się jak dziecko. Nie często spotykamy na swojej drodze wilki, a watahy jeszcze rzadziej. Ruszyłem więc z kopyta za zapachem. Dobiegłem do wielkiego wodospadu. Na całe szczęście wyhamowałem, bo inaczej spadłbym w otchłań. Kilka metrów ode mnie siedziała biała wilczyca.
- Co tam? – zapytałem siadając nie daleko.
-Kim ty jesteś? – zapytała cicho?
- Jestem Logan, a gdzieś tam.- wskazałem na las- powinna być moja siostra Persefona.
- Czemu jesteście na terenie naszej watahy? – zapytała znów cicho. Ciekawe czy zawsze tak mów?
- Tu jest wataha? Bardzo ciekawie się zapowiada.- uśmiechnąłem się do wadery.- Kiedy Persefona dotrze, dopytam się o watahę, dobra?- jak na zawołanie, moja siostra wybiegła z lasu. Zauważyła mnie i moją nową znajomą.
- Głupku, po co tak biegasz.- czemu zachowuje się jak moja matka to denerwujące. – A to kto. – zapytała podejrzliwie.
Siostrzyczko przedstawiam Ci, jak się nazywasz?
-Anabelle.- była chyba lekko zaniepokojona.
- No właśnie Anabelle. A ona należy do watahy. Do której z przyjemnością byśmy dołączyli. Prawda?- kiwnęła głową na znak, że się ze mną zgadza.- Wspaniale, więc Anabelle, zaprowadziła byś nas do alfy?
( Anabele?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz