Kiedy byłem nad Morskim Oku , zauważyłem nic innego niż ..... ZŁOTY LIŚĆ! Ale jest jedna przeszkoda , mianowicie jest on na samym czubku drzewa....
Zacząłem kombinować na szybkiego.... WYMYŚLIŁEM. Oddaliłem się nieco. Zacząłem biec jak najszybciej. Odbiłem się od kamienia i udało mi się wskoczyć na pierwszą gałąź.
Teraz wskoczyłem na drugą i zachwiałem się i... spadłem... ale nie zupełnie , ponieważ złapałem się gałęzi i podciągnełem się i znów byłem na gałęzi..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz