wtorek, 21 kwietnia 2015

Od Maxiksa

Była noc. Chłodne jeszcze podmuchy wiatru nie dawały wytchnienia. Nie mogłem już iść, ale nie mogłem też stać. Nagle, wśród ciemności zobaczyłem świtało. Ciekawy jestem co to jest. Jak burza pobiegłem w tego stronę i zobaczyłem...waderę. Cofnąłem się nieco. Ona stała na skale, wysokiej skale. Nie wiem dlaczego ale ona zeskoczyła z ponad 100 metrów. Złapałem ją, jak ten rycerz na białym koniu. Chwilę czułem się jak bohater... Spojrzałem w jej oczy. Była piękna, ale wiedziałem że MOJE związki nigdy nie wypalą. Dlatego odłożyłem ją na ziemię, skłoniłem się i... zniknąłem pod przykrywką nocy. Poszedłem do jaskini oddalonej o 30 kilometrów od tamtego miejsca. Kiedy już prawie byłem w mojej jaskini, usłyszałem wycie, wołające o pomoc. Nie zastanawiałem się, ani chwili dłużej i pobiegłem w tamto miejsce. Zobaczyłem tę samą waderę. Ale chwila! Nad nią stał wyjec. Wyraźnie chciał ją zabić... Skoczyłem na niego z zębami i odepchnąłem od ciężko rannej wadery, niestety nieprzytomnej. Z wyjcem walczyłem pół godziny, ale w końcu udało mi się go odpędzić. Wziąłem waderę i zaniosłem do jaskini. Tam opatrzyłem jej rany i przyniosłem wodę oraz na szybko, upolowanego szaraka. Rozpaliłem ogień i czekałem aż wadera się obudzi. W końcu nadszedł świt. Spojrzałem na waderę, powoli odzyskiwała przytomność. Szeptem powiedziała:
-Co się stało? Gdzie jestem? I kim ty jesteś?
Nabrałem tchu i dosyć cicho powiedziałem że jest w jaskini, zaatakował ją wyjec że nazywam się Maxiks, ale mam mi mówić Max.
-Czy, czy ty jesteś z Watahy Południowych Puszczy?
-Nie, i czym jest ta wataha? Oraz jak się nazywasz?
Wadera opowiedziała mi o swoim domu, Watasze Południowych Puszczy. I o tym że nazywa się Charm. Nagle spytała:
-Maxiks, a może chciałbyś dołączyć?
-Yyy...z chęcią.
-Wadera wstała i zamachała ogonem.
- Zaprowadzę cie do alphy. -Oznajmiła po chwili.
-Zgoda, ale zanim to zrobisz....to może małe śniadanie?
-Yyy....zgoda.
Zjedliśmy razem szaraka i popiliśmy wodą. Potem poszliśmy do alphy...
<Charm?> Oprowadzisz Maxiksa? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz