piątek, 24 kwietnia 2015

Od Luminosity CD Denima

-Złoty?-spytałam po cichu.
-Tak.
-Czyli zaliczyłam?-spytałam chcąc aby wszystko wróciło do normy.
-Tak... chyba tak. Gramy jeszcze?-spytał.
-Chyba nie... Jestem zmęczona.-powiedziałam. Chyba robiło się późno bo słyszałam nietoperze wylatujące z jaskini.
-Odprowadzę cię.-zaproponował.
Skinęłam głową. I wstałam. Teraz idąc obok Denima czułam się inaczej. Szedł blisko mnie i dyskretnie ocierał się o mnie abym wiedziała jak mam iść. Szliśmy wolniej. Byłam mu za wszystko wdzięczna....ale czułam się jak szczeniak, któremu trzeba pomagać. Po jakimś czasie basior przystaną. Usłyszałam szum wody. Świetnie będę miała blisko do wody.
-Jutro wpadnę po ciebie... Dobranoc.
-Dzięki...Dobranoc.
Położyłam się. I po chwili usłyszałam, że basior się oddala. Zasnęłam.
^^^
Rano obudziło mnie słońce. Było ciepło. Poczułam zapach jedzenia. Podniosłam się i wyczułam, że obok mnie leży zając i jagody. Gdy wzięłam się za jedzenie niechcący potrąciłam jakiś kamień w dotyku był podobny do kamienia od Denima. Ale tamten został w jaskini. Denim musiał przyjść tutaj kiedy spałam i przynieść dla mnie jedzenie a abym poznała, że to od niego zostawił też kamień.
<Denim?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz