-Aha... Dobrze, rozumiem.
Uśmiechnąłem się.
-Może... Może zapolujemy? Na tę chwilę mogę znów się zmienić w wilczą postać.
-Jasne - Odparła z uśmiechem wadera. - Akurat nam się poszczęściło, spójrz - Dodała po chwili wskazując na stadko jeleni, które pasły się na łące przed nami.
-Który? - Spytałem.
-Może ten z lewej. Jest oddalony od reszty stada.
-No to do dzieła - Powiedziałem z uśmiechem.
<Bella?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz