-Nie możesz odejść... -Zaczęłam. - Jutro są moje drugie urodziny...
-Wobec tego - Zaczął Inuyasha. - Co proponujecie zrobić?
-Powiedzieć im prawdę - Odparła Kate.
-Nie pozwolą zbliżyć się do jaskini - Zauważył Inuyasha.
-Kurde... To może... Spróbujemy przyprowadzić tutaj Newt'a.
-To mogłoby wypalić - Stwierdziłam wchodząc na nogę Inuyashy.
-Dobrze, ale jak go chcecie przyprowadzić?
-Przybiegnę do jaskini i powiem, że Kate utknęła na drzewie, pod którym jest stadko Hypno.
Wilki spojrzały na mnie.
-No, a nie?
~*~
-Newt! Newt! - Biegłam ile sił w łapach.
-Co? Co jest? - Spytał basior, który wybiegł mi na przeciw.
-Newt, chodź, szybko! Kate jest w niebezpieczeństwie.
<Kate?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz