-Inu... Inuyasha...? - Zdołałam wykrztusić tylko to.
Poczułam, że do moich oczu napłynęły łzy. Zdałam sobie wówczas sprawę, że to nie nienawiść pchnęła mnie do morderstwa na niewinnych wilkach, a tęsknota. Tęsknota za jego obecnością, zapachem. Basior spuścił głowę na dół.
-Ann... Ann, ty... wiedziałaś? - Spytałam.
-Tak...
<Inuyasha>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz