wtorek, 11 listopada 2014

Od Luny CD Immortala

-Hej. -Przywitałam się z basiorami telepatią.
-Hej.Co tu robisz? -Spytał Radioactiv.
-Poluję ,a co nie wolno? -Spytałam znów telepatią.
-No...Wolno.
Poszłam w swoją stronę. Chciałam przepłoszyć drzewce tak dla zabawy.
-Radioaktywna może pokażesz Imm`owi drzewce i tereny?
-No... dobrze.
-Ja już idę. -Powiedział Radioactiv i poszedł.
Zostałam z Immortal`em.
-Chodź pokaże ci drzewce. -Powiedziałam telepatią i poszłam.
Imm szedł za mną.
-Mogę cię o coś spytać? -Spytał basior.
-A konkretnie o co? -Spytałam znów telepatią.
-No... czemu drzewce się was boją?
-Są dzikie i płochliwe. Nie idzie się do nich zbliżyć... no może nie licząc Manga.
-Aha...
Zobaczyłam drzewce i poszłam w ich kierunku. Nie słyszałam nic poza szumem wiatru i swoimi myślami jak by je wystraszyć. Imm mnie zatrzymał.
-O co chodzi? -Spytałam telepatią. Na razie nie miałam ochoty się odzywać.
-Może nauczyć cię jak je wytresować?
-No z chęcią. -Odpowiedziałam telepatią i uśmiechnęłam się. Byłam ciekawa jak on to zrobi...
<Immortal?>jak je tresowaliście w dawnej watasze???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz