wtorek, 11 listopada 2014

Mango cd Radioactive

Wyszliśmy z wody i otrzepaliśmy, sierść nam się tak napuszyła... Ja wyglądałem uroczo, a Radioactive... Śmichaśnie xD.
- Puszek, Okruszek ! Wystarczy, że się pokuszę, a on przybiega, by...- Nie dokończyłem śpiewać, bo Radioactive zamknął mi pysk (dosłownie).
- Czy ty nigdy nie przestajesz się wygłupiać ?- Zapytał.
Usiadłem tylko na ziemi i wyszczerzyłem zęby w szeroookim uśmiechu.
- Nie.- Powiedziałem głosikiem najsłodszym jak tylko umiałem.
Alpha przewrócił oczami, zabrał łapę z mojego pyszczka i poszedł dalej. Ja oczywiście nadal zanim podążałem, skacząc wysoko.
- Radioactive to mój Alpha, muszę słuchać go ! Takie słodkie ma futerko on !- Śpiewałem, skacząc obok Radioactiva.
- Proszę, ciszej... Uspokajasz się czasami ?- Zapytał.
- Niech się zastanowię... Nie !- Powiedziałem błyskawicznie.
Skakałem wkoło Radioactiva i obsypywałem go kwiatkami...

> Radioactive ? <

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz