-Co tutaj robisz?-Zapytałem cały czas nerwowo ogladając się za siebie.
-A tak sobie chodzę,a ty co robisz?
-Uciekam przed dmuchawcem.
-Przed kwiatkiem?-Basior nie mógł powstrzymać się od śmiechu.
-Nie...Przed TYM dmuchawcem.-Powiedziałem wskazując łapą na unoszącą się nad lasem białą kulą.
<Mango?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz