Wadera skinęła głową i ułożyła się do snu.
*Następnego Dnia*
Siedziałem obok Kate z dwoma zającami u jej łap. Wadera nieźle się zdziwiła, gdy się obudziła.
-Zające? - Spytała.
-Tak. Pomyślałem, że może jestes głodna. Sam bym zresztą coś zjadł - Stwierdziłem.
-Dziękuję - Odparła wadera. - Ale nie trzeba było.
-Może i nie. Nie znam się na tym.
Kate wstała i wspólnie zabraliśmy się za śniadanie.
<Kate?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz