wtorek, 31 marca 2015

Od Charm

Rozdzierający ból w płucach. Nie mogłam nic powiedzieć. Nie mogłam oddychać. Byłam przerażona. Wrzasnęłam gdy ból (jeśli to możliwe) stał się jeszcze silniejszy. Ugięły się pode mną łapy. Zrozumiałam że zemdlałam
~~~~~
Otworzyłam oczy i spojrzałam przed siebie. Słońce świeciło a liście drzew powiwały na wietrze. Jednak moją uwgę przykuł brak bólu.Uśmiechnęłam się wzwiązku z tym. Spojrzałam na moje łapy i zamarło mi serce. Byłam.. Biało-Czarna. Nie miałam mojego charakterystycznego tęczowego warkocza. A mój ogon był długości jeszcze jednego wilka.







 Pobiegłam  w stronę jeziora. Z zadowoleniem stwierdzilam iż moje łapy są dłuższe i bardziej lekkie więc wyciągałam tępo jakiego dotąd nie potrafiłam wytworzyć. Gdy dobiegłam do celu w obejrzałam się w tafli wody. Wyglądałam całkowicie inaczej. Po drugiej stronie jeziora zauważyłam innego wilkowatego. Podbiegłam w jego stronę by się przywitać jednak on, wyszczerzył zęby i zawarczał patrząc na mnie z ostrożnością.
                                                                       <Ktosuu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz