środa, 1 kwietnia 2015

Od Amaranth

Wędrowałam polaną przy lesie w tą i z powrotem. Próbowałam sobie przypomnieć, jak tu się dostałam i co się ze mną stało. Przypomnieć sobie rodzinę. Przypomnieć sobie może życie.
Położyłam się na zielonej, pachnącej trawie. Westchnęłam głośno.
-Co ja tutaj robię...? - powiedziałam do siebie cicho.
Zagle z krzaków wyszedł jakiś wilk. Szybko podniosłam się na nogi i stanęłam w pozycji obronnej.
-Kim jesteś? - spytałam. Nie mogłam dojrzeć wilka, bo światło raziło mnie w oczy...
<ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz