-Nic nie znajdziemy - Stwierdziłem. - Wracajmy.
-Nie, zaczekaj. Chodź tam - Powiedziała Blue wskazując na jakieś przejście między pniami drzew - Rzekła wadera podchodząc we wskazane miejsce.
Zaciekawiony poszedłem za waderą. Przeszedłem przez nie tuz za nią. Naszym oczom ukazał się wspaniały las. Fioletowy Las.
- Słyszałem, że spełnia życzenia... Trzeba tylko w nie wierzyć - Powiedziałem rozglądając się po kniei.
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz