-Co tutaj robisz? - Spytała wadera odchylając głowę na bok.
-Jestem Alphą tutejszej watahy, Watahy Południowych Puszczy.
-Oh... Ja nazywam się Amaranth. Wiesz może, co tutaj się stało?
-Niestety tak. Ludzie zaczaili się na wilki, które przemierzają ten las. Walczyliśmy. Długo byłaś nieprzytomna.
Wadera się zamyśliła.
-Chciałbym zaproponować ci dołączenie do mojej watahy. Co ty na to? - Spytał wykrzywiając pyszczek w uśmiechu.
<Amaranth?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz