Zaraz za waderą wszedłem do portalu. Wyobrażałem to sobie nieco inaczej. No nie wiem, jakieś... Potwory? Demony? Cokolwiek? Tymczesem tam była ciemność i wąski korytarz prowadzący do czerwonego światła. Spojrzałem na nią.
-Czyli co?
-Co?
-No, co my tam may tak dokładniej zrobić?
-Dostarczyć list i unikać ataków.
-No, chyba, że tak.
-W Takim razei chodź już.
-Idę.- Powiedziałem i przewróciłem oczami.
Wadera była podobna do mnie, i nan dodatek ładna.
<Avalon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz