sobota, 29 listopada 2014

Powitajmy Assuve!



Imię: Assuva 
Pseudonim: Ass 
Płeć: Basior 
Wiek: 3 lata 
Hierarchia: Omega 
Stanowisko: Obrońca Alph 
Charakter: Dość... specyficzny. Czasami zależy od dnia jeśli ma dobry dzień to jest miły( ta...jasne) i dość po prostu można go znieść ,a jak nie to...nie zbliżaj się jeśli nie chcesz umierać. Jest tez Odważny,Pomysłowy, kocha ryzyko ,gdyż zawsze przed czymś...mówi ,,Moje życie,moja sprawa ,jest ryzyko jest zabawa!". Jest zimny jak lód dla wrogów. niemiły nieprzyjacielski ,ale wierny ,gdyż dla swojej watahy skoczyłby w ogień... 
Żywioł: Śmierć 
Moce: 
-Furia 
-Ice 
-Control 
Rodzina: Była...no właśnie...BYŁA 
Partner: Brak 
Zauroczenia: Brak 
Potomstwo: Brak 
Historia: Miał rodzinę,przyjaciół ,znajomych żyło mu się dobrze ,aż do czasu ,ale chyba wystarczy powiedzieć że w rozpadzie watahy brali udział ludzie ,a gdy wilki chciały poprosić po bratanków(psy) to One zabijały. No trudno rodziny ani nikogo nie było. Jedynie kto się oszczędził to Assuva i część innych wilków ,którzy byli na polowaniu ,a później każdy poszedł w swoje strony. Któregoś dnia padł na ziemię z wyczerpania i braku...chyba wszystkiego. Później obudził się i zobaczył waderę swoich snów ,ale Ona...Niestety została uderzona kamieniem w głowę i padła natychmiastowo. Ten kto uderzył ją kamieniem też padł ,gdyż była za nim jakaś wilczyca. Wzięła tata pierwszą i poszła do jamy. Zostawiła ją tam i wróciła do Niego. Jak się okazało była to wilczyca z Watahy Śmierci. Po kilku dnia ,gdy Assuva wyzdrowiał zostawił wilczyce która nazywała się Dora. Prosił ją by poszła z Nim ,ale nie...Ona chciała zostać. Zostać z rodziną... On został tam jeszcze na jakiś czas ,ale jakaś obca wataha napadła Watahę Śmierci i zabiła Dore. Assuva załamany kolejną stratą kogoś kogo lubił uciekł jak najdalej z tamtych stron. Znów padł z wyczerpania ,ale spotkał kolejną waderę. Assuva nie miał do niej zaufania ,ale cóż mu pozostało? W końcu postanowił Jej zaufać i tak znalazł się tutaj... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz