Wskoczyłem do wody i ochlapałem Jen...
- Ej - powiedziała wesoło Jenny i też mnie ochlapała.
Zaczęła się szaleńcza zabawa. Kiedy się zmęczyliśmy wyszliśmy na brzeg i czekaliśmy ,aż futro nam wyschnie. Nagle wstałem i podbiegłem do mojej towarzyszki , polizałem ją po nosie. Uśmiechnąłem się do niej , na co ona....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz