- Co się stało?- Zapytał .
- Nie.. nic.
- Musiało się coś stać, przecież płaczesz.
- No.. już mi przeszło. A ty jesteś Vilane?
- Tak, to ja.
Uśmiechnęłam się do niego.
- A powiesz mi co się stało?- Zapytał.
- No więc..- zaczęłam opowiadać.
< Villane?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz