sobota, 16 maja 2015

Od Sunshine CD Grell'a

Feniks zionął w niego ogniem i przypalił mu koniuszek ogona.
-Taa... przyda się więcej takich feniksów..-westchnęłam i stworzyłam jeszcze ze trzy feniksy, tym razem z żywiołem światła. W tym samym wystrzeliły promienie świetlne, co już lepiej działało na kościstego smoka.
-Dalej to nie wystarcza...-mruknęłam do siebie. W końcu stworzyłam smoka światła i smoka ognia.
-Co?-krzyknął Grell na widok dwóch potężnych (bo takie były) smoków.-Myślałem że te feniksy będą go atakować!- wskazał na mistyczne ptaki siedzące na gałęzi, które właśnie pożerały sowy.
-Taa...-westchnęłam. Myślałam że one są yy...normalne?
-Zostawcie coś dla mnie!-szybko krzyknął do mięsożernych (raczej sowożernych) stworów, po czym wrócił do walki. Ptaki chwilę się na niego popatrzyły i wróciły do obiadu...
<Grell?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz