- Też chcecie? - Spytałem wyciągając nożyczki w ich stronę.
- Emm... Nie, dzięKi - Odparł Zayebysty. - Może... Zapolujmy na coś. Zdążyłem zgłodnieć.
- Niecałe pięć minut temu zjedliśmy zająca - Wtrącił się Mango. - Jakim cudem ty możesz być głodny?
- Cicho! - Powiedział. - Idziemy na łosie?
Z Donną wymieniliśmy szybkie spojrzenia.
- Jasne - Odparliśmy.
<Donna? Zayeb? Mango?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz