czwartek, 14 maja 2015

Od Javier'a CD Cheyenne

Spojrzałem zza drzewa na waderę. Wykrzywiłem głowę starając się ją sobie przypomnieć. Nie znałem jej.
-Kim jesteś?!
Zaskoczony wzdrygnąłem się. Myślałem, że mnie nie widziała. Milczałem może mówiła to do kogoś innego, ale byliśmy sami.
-Wyjdź stamtąd! - Rozkazała odważnie.
Powoli wyszedłem z ukrycia. Wadera zmierzyła mnie wzrokiem. Nie miała ochoty mnie obrazić czy coś po prostu była ciekawa.
Hm... teraz to chyba ja powinienem zrobić coś...jakoś się wytłumaczyć.
- Jak masz na imię? - Spytałem.
- Chey. - Odpowiedziała z lekkim wahaniem. - A ty? - dodała po chwili z uśmiechem.
-Javier.
Uśmiechnąłem się do wadery jej uśmiech był taki... taki zaraźliwy.
<Chey?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz