- Przepraszam bardzo, a czy ja ci wyglądam na zoofila? - Powiedziałem wymachując rękami, w których dzierżyłem moje nożyczki mocy.
- No niby nie, ale Javier stwierdził, że nie można ci ufać.
- Ehh... To mój brat. A on mnie nie lubi. Jasne? Jasne.
- No dobrze, więc gdzie idziemy? - Spytała wadera.
- A bo ja wiem... Możemy się przejść łąką.
<Chey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz