- Emm... Mango? - zaczęłam
- Słucham?
- Skoro ty tu jesteś to pewnie gdzieś tutaj w pobliżu powinna być jakaś wataha, prawda?
- Tak, a co? - odparł
- No to że...
- Chciałbyś dołączyć? - przerwał mi
- No tak... Znaczy nie...
- Nie ma sprawy - uśmiechnął się - Zaprowadzę Cię do Alfy..
- Ale... Ech... - dałam spokój, nie chciałam nigdzie dołączać. Trudno... Jak mi się tu nie spodoba to odejdę, ot co!
<Mango?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz