- Raindow... Pięknie śpiewasz, ale... No wiesz... Coś mi tu nie pasuje... NIE! PIĘKNIE ŚPIEWASZ, OCZYWIŚCIE!!! Ale... Wyczuwam niefajny zapach. - Tłumaczyłem.
Wadera spojrzała na mnie i zaczęła węszyć. Nie wiem czy "to" wyczuwała, a nawet jeśli, to pewnie nie wie z czym ma do czynienia...
- Jak myślisz... Co...- Nie dokończyła. Jej słowa przerwał głośny ryk.
Wadera położyła uszy po sobie i skuliła się... PODOBNIE JAK JA.
>Raindow Sunny?<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz