- Właśnie z nią rozmawiasz. Co chciałaś?
- Dołączyć - Odrzekła wadera. - Na imię mi Sunshine.
- Ja jestem Grell. Oczywiście, że możesz zostać. Pozwól, że cię oprowadzę, co ty na to? - Spytałem.
Moją uwagę jednak odwrócił zapach krwi, który dobiegał z lasu.
- Co się tam dzieję? Czujesz to? - Spytałem węsząc.
- Właśnie stamtąd wracałam i nic tam nie było.
- Chodźmy to sprawdzić.
<Sunshine?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz