- Nie, a co?
- Nic. Możemy poleżeć na łące, skoro jest tak ciepło - Odparłem z uśmiechem. - Znam jedno, dosyć ciekawe miejsce. Łąka ta znajduję się nieopodal. Co ty na to?
- Chodźmy - Odparła Marry podnosząc się z ziemi.
~*~
- To tutaj - Powiedziałem zatrzymując się na sporej górze.
- Widać stąd pasmo gór - Zauważyła Marry.
- A z drugiej las - Dodałem.
<Marry?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz