-Tia...Podobne charaktery...
-No tak...
-To co?Idziemy wyrżnąć wrogą watahę?
-Z przyjemnością.-Odparł Scrouge.
-Tamtędy,lasem.Wataha Wschodniego Wycia.Nam dwóm nawet cała wataha rady nie da...Hah...
-Masz całkowita rację,Jeffrey'u.
-Ty również,Scrouge'u.
Poszlismy truchtem w głąb lasu.Zaczęliśmy tropić ślady tamtej watahy.Trafiliśmy na alphę,zaatakowaliśmy i oderwaliśmy jej głowę,którą zanieśliśmy watsze Zachodniego Wycia,aby pokazać naszą potegę!
<Scrouge?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz