czwartek, 16 lipca 2015

Od Mad'a CD Veronici

Wadera patrzyła na mnie jak na przybysza z innej planety. Noo... Fakt, że mam kolczyki, zielony język i pręgi oraz TROSZECZKĘ nienaturalny uśmiech, nie czyni mnie jeszcze dziwnym! A może właśnie czyni... Nie znam się.
- Witam. Jestem Mad. A ty to...?
Wadera cofnęła się kilka kroków, po czym odpowiedziała:
- Veronica.
- Noo... Więc, Veronico. Cóż robisz sama w takim ponurym lesie?- Zapytałem.
- Tak jak każdy wilk. Żyję, chyba, nie?- Odpowiedziała z wyrzutami.
Zignorowałem ton jej głosu i zapytałem.
- Czy nie szukasz watahy, przypadkiem?

>Veronica?<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz