Po dotarciu do lasu natrafiliśmy na trop, ale nie zająca tylko sarny.
-Too, idziemy na sarnę czy szukamy zająca??-zapytałam ciągle się uśmiechając
- Nie wiem, jak wolisz???
-Chyba lepiej będzie jak znajdziemy zająca- stwierdziłam
Po piętnastu minutach złapaliśmy dużego szaraka. Immortal nie jadł, bo twierdził że posilił się przedtem w jaskini... Gdy skończyłam basior odezwał się....
<Immortal??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz