-Ok to zaraz tam pójdę, chyba,że chcesz iść ze mną- zapytała wadera
-Byłem tam wczoraj,ale mogę się przejść
Kikyo ruszyła przodem, a ja zaraz za nią.Szedłam za waderą i ukradkiem jej się przyglądałem była inna niż te wadery,które wcześniej znałem. W pewnym momencie się do mnie odwróciła i zapytała:
<Kikyo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz