-Nie gadałam z "Czerwonym Zboczeńcem" - uśmiechnęłam się - ale z chęcią porozmawiam, gdzie on jest?
-Chodź za mną to pokarzę naszą alfę - basior wyszedł z jaskini, a ja podążałam za nim,
-Teraz możesz zapytać mnie o co chcesz?
-W zasadzie mam parę pytań, więc mogę ci zadać
-Śmiało - powiedziałam z przekorą, jestem otwarta na ludzi.
-A więc...
<Mango?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz