piątek, 6 lutego 2015

Powitajmy Miaron!

*ZDJĘCIE W TRAKCIE RYSOWANIA*


Imię: Miaron
Pseudonim: Demon
Płeć: wadera
Wiek: około dwu lat
Charakter: Mairon mimo swojego dość młodego wieku potrafi o siebie zadbać. Przez większość swojego życia była sama tak też nie odczuwa wielkiej potrzeby towarzystwa, ba pośród innych czuje się niezręcznie i nie naturalnie. Jest cicha i małomówna, ale zdarzają się jednak dni, w których wadera jest wielce gadatliwa i plecie co jej ślina na język przyniesie. Wadera na co dzień nie okazuje uczuć, gdyż uważa, że jest to zbyteczne i nie ma co sobie nimi głowy zawracać. Sarkastyczna, zadufana w sobie sadystka - te określenia pasują do niej idealnie. Uwielbia irytować innych, gdyż to ją najzwyczajniej w świecie jest jej sposób na odstresowanie się, czy poradzenie sobie z trudną sytuacją. Jak ktoś kiedyś powiedział : banan nie schodzi jej z pyska i faktycznie wadera jest wiecznie uśmiechnięta. O ile u innych ten uśmiech da się nazwać przyjaznym tak u niej on jest raczej wredny i pełen sarkastycznego politowania. Jest nocnym markiem, co znaczy, że wadera najlepiej czuje się nocą i wtedy też jest najaktywniejsza. Przez swoją dość nieprzyjemną przeszłość nie lubi mówić o swoim wyglądzie i jak tylko ktoś ją pyta co się jej stało z pyskiem ta prycha i odchodzi lub zmienia temat.
Rasa: Wilk iluzji i po części demon
Moce:

  • Przejęcie - Wadera przy pomocy iluzji przejmuje wygląd i głos danego zwierzęcia/wilka. W przyjętej formie Mairon może spędzić nawet 72 godziny, ale później musi dość sporo odpocząć.
  • Iluzja - Wilczyca jest w stanie stworzyć praktycznie wszystko z iluzji. Twory te są namacalne, ba potrafią ingerować w nasz świat. Istnieją tak długo, aż Mairon zadecyduje, aby twór znikną. Umiejętność jest dość niebezpieczna więc wadera prawie jej nie używa.

Stanowisko: Zabójca
Hierarchia: Omega
Zauroczenie: może Ametyst
Partner: -
Rodzina: Nie żyje od dawna
Potomstwo: -
Ciekawostki: Żyje jedynie dzięki wsparciu pewnego demona. Jest nocnym markiem i doskonale widzi w ciemności
Głos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz