-Cześć-uśmiechnęłam się bo postanowiłam go przywitać.
-Hej-odpowiedział mi z dziwnym wyrazem pyska.
-Ja jestem Charm, Zay'a poznałeś...- i zaczęłam przedstawiać basiorowi wszystkie wilki, które nadal patrzyły na niego podejrzliwie.
-Miło mi - Kiwnął głową chyba trochę przytłoczony nadmiarem wrażeń no i wilków chcyba też.
-Chcesz żebym cię oprowadziła? Trochę tych terenów mamy... Biedny Zayeb trochę się tu no... gubi - spaojrzałam na Ametysta z uśmiechem.
<Ametyście?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz