wtorek, 5 maja 2015

Od Key

Tego dnia obudziłam się przez ziemię.TAAA.. to brzmi trochę idiotycznie ale dziś naprawdę drżała ona delikatnie. Ze zdziwieniem popukałam w nią ogonem chociaż nie miało to żadnego głębszego sensu.
-No cóż.. Jak już wstałam to pójdę się przejść.-Mruknęłam sennie. Mrużąc oczy wyszłam z jaskini i potrząsnęłam głową. Gdy znalazłam się nad wybrzeżem ziemia zaczęła drgać jeszcze mocniej.Odłamki skały z której zbudowany był klif zaczęły podskakiwać lekko.
-O co tu chodzi?- Zapytałam sama siebie przyglądając się natarczywie glebie.
-Nie wiem. - Odpowiedział mi ktoś, który widocznie stał za mną.Powoli odwróciłam się i spojrzałam na wilka siedzącego tuż za moimi plecami.
<ktosiuuu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz