Siedziałam w jaskini. Czekałam na Kikyo, która miała mi przynieść nowe zioła. Od czasu do czasu pomagałam jej z miksturami, które miały wybudzić Sylvestra ze śpiączki.
-Wróciłam! - Krzyknęła wadera przekraczając próg jaskini.
Podniosłam się z ziemi i podeszłam do niej.
-Świetnie. Zacznijmy już teraz, może skończymy przed następną pełnią - Stwierdziłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz