Leżałem sobie na trawie kiedy nagle usłyszałem jak ktoś wymawia moje imię i krzyczy "hej". Postawiłem uszy ku górze, ale nic więcej nie usłyszałem... Kiedy się odwróciłem przede mną stała Bloodspill z uśmiechem na pysku.
- Cześć.- przywitałem się z partnerką...
- Hej... Co tak tutaj sam siedzisz ?- Zapytała.
- Nie wiem.- Zaśmiałem się.- Może pójdziemy na polowanie ?- Zapytałem...
> Blood ? <
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz