środa, 4 marca 2015

Od Newta CD Ann

Co chwilę patrzałem za siebie, czy aby maławadera się nie zgubiła.
-Gdzie idziemy? - Spytała dreptając tuż za mną.
-Do watahy. Nie masz przecież rodziny, czyż nie?
-No nie.
-Właśnie. Znajdziemy ci miejsce w Watasze Południowych Puszczy.
-Słyszałam o niej - Stwierdziła. - A tak w ogóle, to mam na imię Anka.
-Anka...?
-Tak, Anka, takie zdrobnienie od imienia Ann.
-Ach... Czyli nazywasz się Ann?
-Tak - Potwierdziła wadera idąc obok mnie.
Kiedy dotarliśmy do watahy, nastawał ranek.

<Anka?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz