-Na co masz ochotę?-Spytałam.
-Może...może na łosia? Słyszałem że niedawno ktoś widział tu małe stadko. Jak byłem mały, to uwielbiałem łosie. A ty? Co byś chciała?
- Pewnie, może być łoś.- Uśmiechnęłam się, bo w mojej myśli pojawił się obraz małego Skay'a siedzącego na łosiu. Dookoła zaczęły wzmosić się drzewa. Zaczęliśmy uważnie węszyć.
<Sky?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz