sobota, 7 marca 2015

Od Charm CD Skyfalla

Zatrzymaliśmy się i uzgodniliśmy taktykę polowania czyli, że ja atakuję "koziołka" (default smiley :d) z strony prawej a Sky z tyłu. Skradając się podeszliśmy do ofiary. Jednak czujny wzrok zwierzęcia nas wypatrzył zaczął uciekać. Pognaliśmy za nim. Na szczęście Sky zdążył poawlić zwierzę od tyłu, po czym podbiegłam i szybko przegryzłam gardło zwierzyny. Jakoś automatycznie chciałam skrócić cierpienie koziołka, zawsze się nad tym zastanawiałam... może to ze względu na moją rasę? Nie no nie wiem może każdy wilk tak ma.
-Super, udało się!- zawołałam do Sky'a.
-Pewnie że tak.
-Byłeś świetny! Ale szybko biegasz-pochwaliłam bo naprawdę byłam zadziwnona szybkością basiora. - Dogoniłeś go i bym! Był nasz!
-Dziękuję - Sky zpojrzał na mnie.
-Choć trzeba go przetransportować.- stwierdziłam biorąc w zęby ciało zwierzęcia. Przenieśliśmy je na polanę obok malutkiej rzeczki. Siadłam obok obiadu gotowa do jedzenia ale Sky ciągle się we mnie wpatrywał.
-Coś nie tak?
-Miałaś powiedzieć co cię tak rozśmieszyło przedtem- Uśmiechnął się z zaciekawieniem.
-Ach to... Jak opowiadałeś o tym łosiu to tak jakby... kurczę wysłowić się nie umiem! -roześmiałam się
<Sky? weny brak>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz