-Tak.
-A nie polujecie grupą?
-Nie.-Odparła wadera.
-Cóż... Może to i lepiej. Więc... Może przejdziemy się gdzieś?-Zasugerowałem?
Usiadłem na ziemi. Wadera się chwilę zastanawiała, po czym stwierdziła:
-Czemu nie.
Energicznie wstałem i wyrzyknąłem:
-Więc gdzie?
<Bella?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz