- Heeej !- Przywitałem się, skacząc.
- Siemka !- Szczeknął Zayebysty.
- Co tu rooooobisz ?- Zawyłem.
Zayebysty albo nie usłyszał, albo zignorował, bo siadł na ziemi i zaczął machać ogonem. Po jakichś 10 minutach odpowiedział:
- Chciałem coś upolować... Jestem głooodny.
- Jedzenie jest fajne... Mogę iść z tobą ?!
Zayebysty ???<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz