-Mango! - Wrzasnąłem i pobiegłem w stronę watahy.
Tam spotkałem Skyfalla oraz Mango, którzy czaili się na wiewórkę.
-Skyfall, Mango! - Wrzasnąłem raz jeszcze wbiegając w nich.
-Czeeeść! - Krzynąłem raz jeszcze. - Dzisiaj już pieerwszy dzień wiosny! Super nie!?
-Taak,.. Bardzo super - Odparł Mango. - Gdzie tak biegłeś?
- Do was! Chodźmy na polowanie, na spacer... Będzie fajnie!
<Skyfall, Mango?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz