-Dziwne -mruknęłam do siebie i niesłyszalnie wyślizgnęłam się z jaskini.Szłam za nią w bezpiecznej odległości dziękując za moją moc.Doszłyśmy do wilczej granicy terytorium.Niepewnie poszłam za waderą. Flame szła jakby dobrze wiedziała po co. Chwila nieuwagi starczyła aby Flame mnie zauważyła no i to zrobiła. Spojrzała na mnie wściekła.
-Po co mnie śledzisz!-Warknęła wadera aż musiałam się cofnąć.-Myślałaś, że cie nie widziałam!
-Przeeeppraszam- wyszeptałam taka złość i ból w jej słowach przeraziło mnie to co ona musiała przejść. Ona nigdy taka nie była.
<Flame?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz