-Więc gdzie?-Zapytała wadera.
-Może... Może do Lasu Nightrun? Tam jest ciekawie, a szczególnie w zimie. Co o tym sądzisz?
-Super, możemy iść.
Uśmiechnąłem się do wadery.
-Coś czuję, że się dogadamy.-Zaśmiałem się.
Poszliśmy w kierunku owego lasu. Już długo tyle nie łaziłem po terenach watahy. No, ale cóż. Ważne, że było ciekawie i nikt nie ucierpiał. Droga minęła nam na rozmowie o zimie oraz polowaniu, na które mieliśmy się potem wybrać. Obmawialiśmy właśnie nasz plan działania.
<Charm?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz