-jeszcze trochę, już za chwilę dojdziemy -powiedziałam
-To dobrze
Po 5 minutach staliśmy przed Alphą
-Cześć, James - powiedziałam - To jest Diablo,ymm to znaczy Śmierć
-Witam - mruknął Diablo-Mogę dołączyć do twojej watahy ?
-Tak - odrzekł James-Charm oprowadzisz Śmierć?? Nie mam czasu teraz.
-Pewnie -zawołałam -To co byś chciał najpierw zwiedzić ?
-Obojętnie mi
-To może pokaże ci gdzie są jaskinie?- powiedziałam
-Dobrze - stwierdził
Więc poszliśmy w stronę jaskiń. Nagle stanęłam a Diablo wpadł na mnie.
-Śmierć?
-Tak?
-Powiedz mi, jakiego koloru są moje włosy?
<Diablo? Taka sytuacja >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz