Szedłem polaną. Było upalnie więc poszedłem nad jezioro. Była tam jakaś wilczyca. Poszedłem w Jej kierunku. Wskoczyłem do wody ,a Ona ochlapała mnie wodą. Odwdzięczyłem się tym samym. Bawiliśmy się tak z dwie godziny. W końcu zadałem jej pytanie:
-Tajemnicza wadero ,czy mogłabyś wyjawić mi swe imię?
<Waderko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz