poniedziałek, 16 lutego 2015

Od Kuryami - Event Walentynkowy

Szłam spacerem po polanie. Myślałam o wszystkim i o niczym... Nagle zerwał się silny wiatr. Obok mnie stanął wilk w kapturze. To było dziwne. Wydawał się bardzo tajemniczy. Zapytałam się:
- Kim jesteś?! Co tu robisz?
- Nazywam się... Nie ważne. Opowiedzieć ci pewną historię? - spytał wilk
- No... O czym? - powiedziałam
- O twoich rodzicach. - powiedział wilk
- Ty, ty znasz moich rodziców?! - zaskoczyła mnie odpowiedź wilka
- Tak... Widzisz... Twoi rodzice jak pewnie już wiesz urodzili się w Europie. Twoja matka urodziła się w Anglii, a ojciec w Polsce. Wadera dużo podróżowała. W końcu znalazła się w Polsce. Zatrzymała się w watasze twego taty. Tam go poznała. Spędzali ze sobą dużo czasu. Gdy musiała wraz z rodziną przenieść się do innego kraju zdała sobie sprawę, że kocha twego ojca i że chce z nim zostać na zawsze. Powiedziała to swojej rodzinie. Oni nie zakazywali jej zostawać. Oni dalej podróżowali, a ona została w watasze basiora. Kilka dni potem zostali partnerami. Potem przenieśli się do Japonii. Tam twoja matka dowiedziała się, że jest w ciąży. Nie minął rok i urodziła im się piękna córeczka. Byłaś nią ty. Uczyłaś się i dorastałaś w tym kraju. Szybko rosłaś. Niestety potem wybuchła wojna. Twoi rodzice mięli obowiązek walczyć. Ty też walczyłaś i kryłaś się przez tydzień.
- Tak... Pamiętam jak wtedy na moich oczach trzech basiorów zabiło mojego najlepszego przyjaciela... potem ja zabiłam tą trójkę. - westchnęłam
- Tak. Potem rodzice powiedzieli ci żebyś uciekła. - wilk spojrzał w trawę
- Tak znalazłam się tu...- zakończyłam
Nastała chwila ciszy.
- A moi rodzice? Żyją? Skąd w ogóle znasz tą historię? - spytałam
Wilk uśmiechnął się. Mgła otoczyła całą polane. Gdy przeszła wilka już nie było. Nagle zza krzaków wyskoczył jakiś basior. Wpadł na mnie.
- Yyyy... Sory...- powiedział
- Nic nie szkodzi. Jestem Kōsei No Ame, a ty? - zapytałam
- Zayebysty.
- Gdzie tak pędziłeś? - zapytałam
<Zayebysty?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz