Stałam z zamkniętymi oczami i pyskiem zamarzniętym stawie, nagle coś zauważyłam. Coś lub ktoś zrobił fikołka i przeleciał przez cały zamarznięty staw i wpadł prosto na mnie i jęknął
- Uoć...
- Hej uważaj - zjeżyłam się trochę bo byłam pod jakimś wilkiem
- Sorry- odparł
-Czy mógłbyś ze mnie zejść- powiedziałam rozdrażniona
- Już schodzę przepraszam
Wilk zszedł w końcu ze mnie. Miał dziwne lekko świecące oczy, które wydały mi się takie pociągające i był bardzo duży, o połowę wyższy ode mnie. Patrzeliśmy sobie w oczy i się tak jakby mierzyliśmy, w końcu powiedziałam:
- Jesteś tu nowy?
- Tak
- Masz jakieś imię?
- Dengerous
- Ja jestem Shena
- Miło mi
- Również
- Co tu robisz?- powiedziałam, choć nie wiem sama dlaczego nadal stoję tu i z nim rozmawiam.
- ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz