-Może zapolujemy?
-Chętnie.
Po kilku chwilach już jedliśmy sarnę. Była młoda ,a jej mięso przepyszne. Nagle coś zauważyłam. Nastawiłam uszy i...zaczęłam warczeć.
-Co jest Secretia?
-Czujesz to?
-Czyli co??? Aaaa tak już czuje.
Nagle zza drzewa wyskoczył jakiś stwór. jeszcze nigdy takiego nie widziałam. Zaczęliśmy uciekać ,gdyż ON był o wiele, wiele większy od zwykłych wilków. Chwile potem zgubiliśmy ją. Nagle...
<Matthev?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz